Zanim pokaże Wam przepis na to pyszne danie, wyjaśnię co to w ogóle jest i skąd się ta potrawa wzięła. Piszę o niej nie tylko dlatego, iż jest bardzo smaczna, ale także ponieważ jest niezwykle popularna i znana prawie na całym świecie (czasami występuje w różnych wariacjach). Polecam każdemu sprobować. Zadowoli najbardziej wybredne kubki smakowe 😉
Co to jest kuskus? Kuskus jest to berberyjskie danie z Afryki Północnej. Są to ugotowane na parze małe kuleczki semoliny. Z kolei semolina to gruboziarnista mąka lub drobna kasza otrzymywana z pszenicy twardej (zwanej durum). Używa się jej do produkcji kuskusu i makaronu.
Danie znane jest oczywiście w Maroko, Algerii, Maurytanii i Libii (częściowo na Bliskim Wschodzie), a nawet Sycylii. Jak wiadomo, kuskus jest obecnie znany we wszechświecie (ok, przesadziłam hehe). Mówię tutaj o kuskusie, którego przygotowanie zajmuje kilka godzin. Nie o tym, który można zalać gorącą wodą i jest gotowy do spożycia, czy ten kupowany w gotowych opakowaniach (ready to eat, czytaj: redi tu it).
Nie wiadomo dokładnie kiedy zaczęto go spożywać. Naczynia do tej potrawy znaleziono w starożytnych grobowcach, natomiast same danie przyrządzano już w 238-149 wieku przed nasza erą.. Toż to szok 😉
W arabskich księgach kucharskich z XIII w. są pierwsze wspominki o tej pysznej, pełnej protein potrawie, która rozprzestrzeniła się na wszystkie kraje świata.
Kiedyś kuskus robiono z prosa – tak twierdzą historycy. Były różne spory na temat pochodzenia oryginalnego dania, jednak ostatecznie okazało się, że korzenie wywodzą się jednak z Afryki Północnej. W X wieku znaleziono typowe naczynie do kuskusu na danym terytorium.
Jeśli chodzi o kuskus z prosa, to był (i nadal jest) on popularny w Nigerii, Togo, Mali, Maurytanii, Ghany, Burkina Faso, Senegalu i Sudanie.
W ramach ciekawostki, powiem Wam, że nawet Brazylia ma swój kuskus, który zrobiony jest z mąki kukurydzianej.
Z czym wciągamy kuskus? Z warzywami, mięsem, ciecierzycą, rodzynkami… Warzywa: marchew, ziemniaki, dynia, cukinia.. Mięso: kurczak, baranina.. To typowe połączenia dla Maroko. Jadłam kuskus wiele razy przyrządzany przez kilka rodzin marokańskich i zawsze smakuje wyśmienicie (jak ja to mówie: pyszka, pyszka hehe). U rodziny tureckiej jadłam kulki kuskus zatopione w domowym greckim jogurcie z kawałkami liści szpinaku. Niebo w gębie !
Jak gotować? Na parze, w specjalnym garnku. Wywar, bulion mięsno-warzywny wnika w kuleczki semoliny nadając im piękny kolor i niesamowity smak.
Czasami kuskus posypuje się migdałami, cynamonem i cukrem. Jest on wówczas serwowany z mlekiem z dodatkiem wody z kwiatu pomarańczy jako deser lub z maślanką jako zimna przystawka (tak jadłam w domu tureckim – pyszne).
W Tunezji kuskus serwuje się na ostro z harrisą (ostra pasta chili pepper). Paszcza wypalona, trzeba uważać hehe Poza tym, podaje się głównie z baraniną, rybami, owocami morskimi, wołowiną.
W Libii podobnie – z baraniną, czasem z mięsem z wielbłąda. Jako deser – z daktylami, sezamem, miodem.
W Egipcie występuje jako deser. Kuskus je się tam z masłem, cukrem, cynamonem, rodzynkami, a wszystko polewane jest śmietaną. Uwierzcie, przepyszne 😉
Poza tym, kuskus jest bardzo popularne we Francji, Hiszpanii, Portugalii, Włoszech i Grecji. W Ameryce Północnej, Australii, Nowej Zelandii i UK – dostępne jest w czystej postaci lub wraz z dodatkami smakowymi w takich „gotowych do jedzenia” opakowaniach. Tzn. tak się one nazywają, je się bez opakowania 😉 W Stanach Zjednoczonych dostępne bez problemu w etnicznych sklepach lub sklepikach ze zdrową żywnością.
No Comments