Jak już wspomniałam w artykule o kuskusie (zakładka CULTURE), jest to potrawa starodawna, która pochodzi z Afryki Północnej.. Jest bardzo pyszna i naprawdę warto ja przyrządzić. W obecnych czasach kuskus jest znany na całym świecie pod różnymi postaciami i występuje w różnych wariacjach. Nie będę już ględziła, tylko zabieram się za opisywanie przepisu. Pochodzi on z kilku pokoleń wstecz. Podpatrzyłam babcię męża, a przepis spisałam dzięki teściówce ;P
Co potrzebne? Specjalny garnek do gotowania na parze (pokażę na zdjęciu). W dolnym garnku gotujemy wywar warzywno-mięsny. W górnym nasz kuskus pęcznieje i nabiera smaku dzięki owemu bulionowi (mniam, mniam)..
Czas przyrządzania i gotowania: powiem tak – warto się poświęcić heheh Mam na myśli gotowanie wszystkiego od podstaw (ciecierzyca, przygotowanie kuskusu)..
Składniki (ilość zależy od tego, jaki duży jest garnek, na jak dużą rodzinę robimy itp.. Ja podam na 3-4 osoby) na wywar:
-
Kurczak – 1/2 kurczaka lub mały do 1,5 kg;
-
Cebula – 1-2 sztuki;
-
Pomidor – 1-2 sztuki;
-
Olej/oliwka z oliwek – ½ szklanki;
-
Masło (ale takie specjalne – z mleka owczego/koziego, które leżakuje przez kilka miesięcy w zalakowanych pojemnikach pod ziemią, ma specyficzny zapach i smak) – 1 duża łyżka;
-
Pietruszka – kilka gałązek;
-
Koriander – kilka gałązek;
-
Przyprawy: pieprz, sół, kurkuma, imbir, papryka (nie dużo, do smaku);
-
Kuskus – 1 kg.
Warzywa, które dodamy później (pokrojone w większe paski):
-
Marchew – 3 sztuki;
-
Dynia (pomarańczowa i zielona) – ½ kilograma;
-
Patison/cukinia – 1-2 sztuki;
Do posypania dania, na koniec potrzebne nam będą:
-
Ciecierzyca – 1 szklanka;
-
Rodzynki – ½ szklanki.
Przygotowanie:
*gotowanie można sobie ułatwić dodająć kuskus już przygotowany (można kupić w supermarketach) lub ciecierzycę z puszki, jednak nie oszukujmy się hehe prawdziwe marokanki, tym bardziej ze starszego pokolenia, nie robią takich rzeczy (to tak jakby fasolkę po bretońsku zrobić z fasolką z puszki i parówkami ;))
Przed przyrządzaniem należy w osobnym garnku wstawić ciecierzycę, aby była miękka na czas (trochę bedzie się gotować..).
Przygotowanie kuskus:
Do kuskus dodajemy wody i trochę oleju i mieszamy rękami (w dużym, płaskim naczyniu, na talerzu). Ta czynność może trochę potrwać. Chodzi o to, aby kuskus był od siebie dobrze oddzielony. Poprawnie ugotowane kuskus powinno być lekkie, napęczniałe oraz sypkie. Kuskus będzie się gotował na parze, która będzie sie swobodnie przedostawać przez dziurki w górnej bazie garnka.
Przygotowanie wywaru mięsno-warzywnego:
Do dolnego garnka wklewamy olej, wkładamy posiekaną cebulę, pietruszkę, koriander, pokrojonego pomidora i dodajemy przyprawy. Mieszamy. Do garnka wkładamy kurczaka i obsmażamy z obu stron wraz z dodanymi wcześniej składnikami. Wkładamy trochę (pół łyżki) masła z owczego/koziego mleka, o którym wspomniałam powyżej.
Dodajemy wodę 1-2 litry, w zależności od wielkości garnka. Wkładamy warzywa pocięte w grube paski: marchew, patisony, dwa rodzaje dynii..
Na górę garnka wkładamy wcześniej przygotowany kuskus. Niech tak sie wszystko gotuje z 10 minut i kiedy zobaczymy, że para przechodzi na kuskus, ściągamy kaszę i wykładamy na talerz, a następnie mieszamy trochę z wodą i olejem. Chodzi o to, aby kuskus się nie zlepił i był sypki. Pisząc olej, mam na myśli oliwkę z oliwek. W Maroko rzadko się używa oleju słoneczkikowego itp.. W tym egzotycznym kraju występują jedne z najsmaczniejszych oliwek na świecie, więc oliwki z oliwek na pewno nie zabraknie 😉 Tą nieszczęsna czynność należy powtórzyć dwukrotnie.
1 Comment
Hi there! I could have sworn I’ve been to this blog before but after checking through some of the post I realized it’s new to me. Nonetheless, I’m definitely happy I found it and I’ll be bookmarking and checking back frequently! ddgadaadekafcdee