RAMADAN – 30 DNI POSTU. RAMADAN – 30 DAYS OF FASTING.

June 24, 2017

Można dodać podtytuł: Ramadan – 30 dniowy post, a post w Kościele Katolickim.

Dziś na poważnie, czytajcie z uwagą. No tak, z pewnością wszyscy o tym słyszeli, ale co to dokładnie oznacza? Korzystając z okazji, że jestem w tym czasie w Maroku, postaram się Wam opowiedzieć na czym ten post polega. Ramadan jest jednym z najważniejszych wydarzeń dla muzułmanina. Jest to post nakazany przez Koran. Jeśli chcecie więcej szczegółowych, historycznych informacji, polecam Wikipedię. Ja natomiast opiszę to ze swojej perspektywy (na tyle, ile mogę) i to co udało mi się zaobserwować w Maroku.

Początek Ramadanu.

Post zaczyna się w nocy, odkąd ja pamiętam (znamy się z mężem chyba już 8 lat, kto by liczył hehe), Ramadan zawsze był latem, jednak jest to święto ruchome i zależy od kalendarza muzułmańskiego i faz księżyca. Nie jestem ekspertem w tej dziedzinie. Przed rozpoczęciem postu obserwuje się niebo, aby wyznaczyć dokładną datę startu. Księżyc musi wyglądać jak rogalik:) Podobnie jest z Wielkanocą w Kościele Katolickim. Reguła zawsze jest taka sama – Wielkanoc przypada na pierwszą niedzielę po pierwszej wiosennej pełni Księżyca.

 

Post i modlitwa.

Bez picia i jedzenia, bez stosunków małżeńskich, tańców (..), skupieni na modlitwie, miłe widziana jest także jałmużna. Tak wyglądają kolejne dni postu. Ale spokojnie, nie jest aż tak ciężko. Jest to kwestia przyzwyczajenia, pewnych wyrzeczeń i wiary.

Kto jest zwolniony z postu? Osoby starsze, dzieci, osoby w podróży lub chore, a także kobiety w ciąży, karmiące i w czasie menstruacji.

Kiedy można jeść, pić itp.? Po przedostatniej modlitwie, to jest (zależy od kraju, ja piszę o Maroku) około 19.40 aż do około 3.50 w nocy (przed 1 modlitwą). Należy pamiętać, że każdy dzień trzeba zacząć czystym,  co oznacza, że należy wziąć prysznic, aby post został przez Boga zaakceptowany. Ja oczywiście nie byłabym sobą, gdybym nie porównała do postu w Kościele Katolickim. Jak najbardziej post u nas-katolików jest miłe widziany. Można powstrzymać się od jedzenia, picia, stosunków małżeńskich, imprez itp. Post trwa od świtu do zmierzchu. Powody mogą być różne, np. chcemy być bliżej Boga, przeprosić Go za grzechy, w żałobie czy chcemy sobie coś wyprosić/wymodlić.. Jednak głównym celem jest to, żeby poprzez wiarę przyjąć postawę pokory i otworzyć się na działanie Boga, a także aby stawić się w Jego obecności. Tak jest w Kościele Katolickim. Dość podobnie. W Biblii jest powiedziane, że najlepszy post to taki, który robiony jest w dyskrecji. Jest to otwarcie się na Boga, który również działa w skrytości. Ma to być post pokorny, z naszej własnej woli, który otwiera nasze serce i duszę. Ale zaraz, powracam już do tematu.  Post zawsze idzie w parze z modlitwą (w obu religiach). Dobrze jest obie sprawy połączyć ?

Czy post trzeba przestrzegać? Tak. Nie ma, że boli. Zauważyłam, iż nawet osoby deklarujące się jako niewierzące (werbalnie) są zobligowane, aby ten post przestrzegać. Wynika to również z tutejszej kultury. Należy szanować osoby, które nie jedzą i nie piją w ciągu dnia i nie wolno przed nimi pić czy jeść. O ile jest to dla mnie zrozumiałe, aby nie pokazywać wody spragnionemu, czy jedzenia złaknionemu, o tyle już penalizacja takich zachowań jest dość surowa. Całkiem niedawno dowiedziałam się, iż istnieje regulacja prawna traktująca właśnie o tym. Za złamanie postu można dostać nawet 4 lata więzienia i wysoką grzywnę finansową. Tak powiedzieli mi okoliczni mieszkancy. Chyba dotyczy to tylko obywateli. Zapytałam, czy jest to relatywne do przewinienia, okazało się, że chodzi o szacunek dla osób, które poszczą.

Jak wygląda życie codzienne w Ramadanie? A jak z pracą? Jak wygląda taki normalny dzień w czasie postu? W kraju muzułmańskim, w Maroku cała rutyna dnia codziennego zostaje zachwiana. Restauracje, kawiarnie, sklepy itp. w ciągu dnia są pozamykane, a otwierane po wieczornym posiłku. Niektóre sklepiki,  są otwierane o 14. Można zaopatrzyć się tam w artykuły spożywcze, chleb (większość kobiet piecze swój chleb w domach) , kurczaka ? Koło nich ustawiają się stragany z owocami, warzywami, świeżo zerwaną miętą. Dla checki powiem Wam, że hehe co jakiś czas są naloty policji, która wykurza tych sprzedawców. Są tam bez licencji i pozwolenia. Pakują oni manatki, idą za róg i albo tam zaczynają handlować, albo już po kilku minutach, jak policja odjedzie, wracają na swoje miejsca ? Byłam świadkiem takiej akcji, checka na maksa;)

Muzułmanie chodzą do pracy w okresie Ramadanu, aczkolwiek zmieniają się godziny. Według przepisów, dzień pracy nie może przekroczyć 8 h. Pracę zazwyczaj zaczynają we wczesnych godzinach porannych i kończą około 14. Następnie idą do domów, gdzie mogą wypocząć, pospać aż do czasu kiedy zostaną zawołani do stołu. W Maroku to kobieta przygotowuje jedzenie. Facet wypoczywa po pracy, a kobita do garów hehe Szczerze mówiąc, to podziwiam te marokanki, bo przecież one też nie jedzą i nie piją cały dzień, a przygotowują cały posiłek. Ja bym takiemu zrobiła jazdę bez trzymanki hihi Albo mi dziadzie pomożesz, albo nie będziesz żarł hehe Żartuje 😉 Mówię to ze swojej perspektywy, ponieważ tu każdy jest do tego przyzwyczajony i traktuje to jak najbardziej naturalnie. Jest to po prostu inna kultura i należy to szanować. Wieta o co loto.

Szacun.

Powiem Wam, że spróbowałam kiedyś jak to jest w tym poście, jakie to uczucie i na serio, nie mogłam przejść przez 1 dzień. To chyba kwestia przyzwyczajenia plus oni są tutaj od nastolatka już wdrażani w te klimaty. Inną sprawa to, że ja jestem z Europy i latem w Maroku jest ciepełko. Nie wyobrażam sobie być cały dzień bez wody (no i żołądek też się dopomina). Powiem jedno, oddaje szacunek tym ludziom , którzy rzeczywiście poszczą dla Boga od serca i zachowują ten post tak jak należy przez 30 dni. Nie jest to łatwa sprawa. Przez post mam tu także na myśli reguły, które powinny mu towarzyszyć, oprócz modlitwy i zbliżenia się do Boga, to jeszcze traktowanie bliźniego z szacunkiem, kontrolowanie zazdrości, wystrzeganie się kłamstwa, zawiści (takie reguły, które powinny obowiązywać każdego człowieka na co dzień), czy unikanie przyjemności i rozrywek itp..

Dzień podczas Ramadanu w skrócie. Opiszę na przykładzie mojego męża. Każdy przypadek może się nieznacznie lub znacznie różnić ?

Pobudka około 3.30 i pierwszy posiłek. Powinno to być na tyle pożywne, aby utrzymać człowieka pełnym przez jakiś czas. Do tego dużo płynów i słodyczy. Jedzenie opiszę za chwilę. Potem godzinka odpoczynku i trzeba iść do pracy. Po powrocie około 15 człowiek jest już w kryzysie. Chodzi o to, że głód doskwiera, pragnienie dokucza, jest się zmęczonym, bez energii. Taki pacjent kładzie się i albo śpi, albo ogląda jakieś filmy, gra na kompie, czasem trzeba iść na zakupy, aby uzupełnić zapasy. W tym czasie wspaniała żona przygotowuje wieczorna ucztę ? Klient jest zaproszony na salony około godziny 19.40. Wtedy może sobie pojeść i popić, aż się uszy będą trzęsły ? Następnie można się przejechać na plaże, pooglądać widoki, iść na zakupy, na spacer itp. Potem zarzucamy coś na kompie, odchodzą pogaduszki itp. i kolo idzie spać;) Następnie pobudka na jedzenie o 3.30 itp. itd. W ramach ciekawostki, powiem Wam, iż niektóre osoby egzystują tak jak przed Ramadanem. W ciągu dnia chodzą na siłownię, grają w kosza, chodzą na plaże czy basen. Nie wiem, skąd znajdują na to energię. Widocznie jest to kwestia przyzwyczajenia.  Podczas całego dnia jest 5 obowiązkowych modlitw i jakieś jeszcze ekstra. W niektórych domach całymi dniami puszczany jest Koran, modlitwy. W ciągu dnia słychać wezwania do tych 5 obligatoryjnych modlitw jak co dzień w kraju muzułmańskim, ale także w nocy słychać jakieś dodatkowe modły puszczane przez głośniki, a około 3 rano wyje syrena. Ma to być pobudka na jedzenie. Także, jak widzicie, w czasie Ramadanu, w kraju muzułmańskim wszystko zwalnia i zmienia bieg. Życie dostosowuje się do obowiązkowego postu.

Jedzenie.

Gdzie jemy? W domu, w restauracji lub robimy piknik na plaży.

Z kim jemy? Z rodziną. Jest to specjalny okres, tak jak w Polsce Święta Bożego Narodzenia, które mają znaczenie i sens tylko wówczas, gdy spędzi się je w gronie najbliższych.

Co jemy? Jest kilka takich popularnych potraw, słodyczy, zup, które serwowane są podczas Ramadanu. Pokażę Wam na zdjęciach, co my tam gotowaliśmy. Prawda jest taka, że nie ma co robić miliona potraw, bo człowiek, który pościł cały dzień myśli, że zje wszystko z lodówki, a tak naprawdę dość szybko się nasyci i zostanie dużo resztek z posiłku. Ja osobiście nie lubię wyrzucać jedzenia, nie tylko ze względu na pieniądze, ale także z szacunku do Boga, który nam to jedzenie zesłał i ludzi biednych, którzy tego jedzenia nie mają. Powzięliśmy więc z mężem decyzję, że przygotuje zawsze konkretny posiłek – obiad (może być zupa i 2 danie) hehe, a do tego zmiksuje owoce i zrobię świeży sok, podamy jogurty z czekoladą, ciastkami itp., do tego ciasto, daktyle, chabakia (słodycze pieczone w głębokim tłuszczu, polane miodem, posypane ziarnami sezamu, a także wypełnione orzeszkami, migdałami).. Popularne zupy to harira (tu przepis: puknij tutaj hehe ) i zupa ze zmiksowanych warzyw. Do tego niezbędne są ugotowane jajka, meloui (placki smażone na oleju, składające się z kilku warstw), khobz i batbout (tradycyjny chleb), pizza, herbata miętowa, kakao, mleko, kefir. Oczywiście nie wszystko za 1 zamachem hehe Skorzystam ze swoich zdjęć z naszych posiłków, natomiast zdjęcia bez logo udostępnione są dzięki mojej kumpeli Oli i jej mężowi Behramowi  z UK ? Pozdro dla Was 🙂 Dzięki temu, zobaczycie różnicę w posiłkach z Maroko i Afganistanu. Muszę tu tylko dodać, że nasze posiłki były polsko-marokańskie hehe Jednak wszystko homemade i smaczne. Wiadomo, kto gotował hehe ??

Co jedliśmy, nasze wszystkie główne posiłki, a także marokańskie i afgańskie słodycze zobaczycie w zdjęciach poniżej wklejonych w meta slajdera 😉 Zdjęć jest sporo, chyba około 60:)

No, jak mi się coś przypomni, to zrobię update, a tymczasem myślę, że to na tyle. Ramadan jest uwarunkowany przez religię (islam), a także przez kulturę. W czasie Ramadanu człowiek staje się bardziej pokorny, zwalcza swoje ego, walczy z pokusami, szlifuje swój charakter i wzmacnia silną wolę. W tym czasie, kiedy pragnienie i głód doskwiera, myśli się o tych ubogich, biednych, bezdomnych, którzy nie mają pożywienia i walczą, aby przeżyć każdy dzień. Jest to czas 30-dniowego prostu, który czyniony z własnej woli i z czystego serca powinien zbliżyć człowieka do Boga i oczyścić jego serce i duszę.

You Might Also Like

No Comments

Leave a Reply

Translate